Wydawać by się mogło, że gry strategiczne swoje złote czasy mają już za sobą – nic bardziej mylnego. Ostatnie działania ze strony producentów jasno mówią, że czeka nas jeszcze wiele nowego i ekscytującego. Niedawno zostały zapowiedziane kolejne produkcje, których fani gatunku wyczekują. Wszystko wskazuje na to, że gry strategiczne będą miały szanse ponownie podbić serca graczy, tym razem miejmy nadzieje, że na stałe.
Rewolucja gatunku RTS
Pierwszym tytułem uznanym za godnego reprezentanta omawianego gatunku uznaje się grę Dune 2. Wyprodukowana w roku 1992 została wypuszczona na MS-DOS i Amige. Produkcja ta opierała się na nietypowym wówczas sterowaniu, gdzie kontrole sprawować mogliśmy za pomocą myszki. Do głównych zadań należało między innymi zbieranie dostępnych w grze surowców, gdzie za pomocą zebranych tworzyliśmy nowe jednostki. Ten schemat ciągnie się do dzisiaj, zatem bezapelacyjnie jest to prekursor gatunku. W grze mieliśmy również do wyboru różnego rodzaju frakcje czy drzewko technologiczne, za pomocą którego mogliśmy rozwijać swoje jednostki. W przeciwieństwie do współczesnych tytułów tutaj nie mogliśmy budować kilku rzeczy naraz. Poniżej przedstawiam listę gier, które również znacząco przyczyniły się do rozwoju gatunku:
1. Warcraft 2 (1995)
Zaledwie trzy lata po premierze gry Dune 2 została wypuszczona na rynek druga część Warcrafta. Niesamowite jest to, jak bardzo gatunek ten rozwinął się w ciągu tak krótkiego czasu. W przeciwieństwie do wcześniej omawianej gry tutaj mogliśmy już budować kilka budynków jednocześnie. Umożliwiono nam również przyśpieszenie gry, zatem jeśli w pewnym momencie rozgrywki uznaliśmy, że jest ona za wolna, mogliśmy wpłynąć na upływający czas. Dodano mgłę wojny, tak więc odkryty teren nie sprawiał, że jednostki wroga były widoczne. By je zauważyć, musieliśmy albo wysłać swoje wojsko na zwiady, albo też wybudować wieżę strażniczą w pobliżu interesującego nas miejsca. Oprawa graficzna zdecydowanie przewyższała gry z tego samego gatunku, a sterowanie jednostkami było przyjemne i czytelne.
2. Age of Empires (1997)
Produkcja ta wydana została przez Ensemble Studios. Odpowiedzialni są oni za wszystkie części serii (nie wliczając zremasterowanych odsłon). Ta produkcja zdecydowanie podniosła poprzeczkę konkurencji. Oprawa graficzna jak na tamte czasy była oszałamiająca. Szczególnie wychwalano animacje zwierząt, takich jak na przykład słoń, gdzie uszy jego falowały w rytm cudownego soundtracku. Twórcy udostępnili graczom potężny edytor map, dzięki czemu każdy mógł stworzyć własną kampanię. Możliwości, jakie oferowało nam drzewko umiejętności, były naprawdę spore. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj jednostka, za pomocą której mogliśmy skonwertować wrogie jednostki. Nowością była też latająca fauna.
3. Empire Earth (2001)
Co prawda tytuł ten nie jest pierwszą grą RTS opartą o silnik 3D, ale w przeciwieństwie do niektórych produkcji tutaj spisuje się on świetnie. Za Empire Earth odpowiedzialne jest mało znane studio Stainless Steel. W grze wprowadzono wyjątkowo innowacyjne rozwiązanie, ponieważ możemy przejść w niej z epoki kamienia łupanego do epoki nanotechnologii. Drzewko rozwoju w przeciwieństwie do starszych produkcji tego typu jest jeszcze bardziej rozbudowane. Jest to jedna z pierwszych gier, gdzie obserwować możemy wybuch bomby atomowej (dostępne są też trzęsienia Ziemii czy plagi).
Do czego to doprowadziło?
Wydawałoby się, że twórcy już niczego nowego nie wymyślą. Czas jednak pokazał, że jest jeszcze wiele ciekawych rozwiązań, które warto zaimplementować. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj seria Age of Empires, gdzie w drugą odsłonę gracze zagrywają się do dzisiaj. Trzecia natomiast przechodząc całkowicie na silnik oparty o technologie 3D, nieco się podkopała. W roku 2018 studio Frogotten Empires zaczęło pracę nad odświeżaniem serii. W ten sposób doczekaliśmy się pierwszych trzech części w Definitive Edition. Już teraz ogłoszono premierę kolejnej odsłony: Age of Empires IV. Gier z gatunku RTS nie brakuje, a nowe rozwiązania zwykle są przyjmowane przez graczy ciepło. Oby gatunek ten z każdym kolejnym rokiem miał nam coś nowego do zaoferowania.