VR miało być nową technologią, która podbijać będzie świat. W praktyce jednak co prawda powszechnie dostępna jest od co najmniej kilku lat i prężnie się rozwija, ale popularność zdobywa w tempie dość ślimaczym. Headsety i zestawy VR są tańsze niż kiedyś, ale wciąż przeciętna osoba, czy nawet przeciętny gracz nie jest gotowa ponieść takiego wydatku. Mimo to wciąż są na tyle istotne, że wzmianki o nich pojawiają się często w portalach technologicznych http://techpolska.pl/. W takim razie na jakiej zasadzie działa wirtualna rzeczywistość i czy rzeczywiście ma ona jakąś przyszłość? Czy może już za jakiś czas słuch o niej zaginie?
Jak działa VR?
Zestawy do wirtualnej rzeczywistości (czyli przede wszystkim słuchawki, okulary i kontroler) pozwalają „zanurzyć się” w pełni w wykreowanym przez twórców gry czy aplikacji świecie.
Podstawowe zmysły, czyli zmysły słuchu i wzroku, widzą jedynie to, co jest częścią wirtualnego świata – nie jest wcale widoczny świat rzeczywisty, przez co tworzy się wrażenie, że rzeczywiście staliśmy się częścią innego świata.
Dzięki specjalnemu kontrolerowi możemy wykonywać ruchy dłonią, które mają swój efekt w wirtualnej rzeczywistości – można strzelać, podnosić przedmioty czy naciskać przyciski.
VR wykorzystuje się jednak nie tylko w grach, ale także na przykład w filmach. Dzięki niemu można oszukać swój mózg i doznać niesamowitych wrażeń. Załóżmy, że dzięki odpowiedniej aplikacji przenoszeni jesteśmy na szczyt kolejki górskiej i zaczynamy „zjeżdżać”.
Mimo, że wiemy, że tak naprawdę wciąż jesteśmy w miejscu, to nasz widzimy coś innego i mimowolnie na to reagujemy. Dzięki temu VR może wywołać znacznie większe emocje i znacznie zwiększyć immersję w porównaniu do tradycyjnej gry na monitorze czy telewizorze.
Czy VR ma szansę zyskać ogromną popularność?
Liczba osób z dostępem do technologii VR wciąż nie jest imponująca, ale przynajmniej stale rośnie. Wraz z kolejnymi spadkami cen headsetów można na tym polu spodziewać się kolejnych wzrostów.
Nie oznacza to od razu, że VR zawojuje świat. Swego czasu podobne wrażenie mógł stworzyć Kinect, a wszyscy wiemy, jak to się skończyło.
Giganci technologiczni widzą w wirtualnej rzeczywistości duży potencjał. Co chwilę można usłyszeć, że kolejna firma wypuszcza swój własny zestaw do VR-u. Ponadto gry VR przestają być już prostymi zabawkami na 5 minut, a bardziej rozbudowanymi produkcjami. Wszystkie portale o tematyce gier http://techpolska.pl/ rozgrzała ostatnio informacja o Half Life: Alyx, czyli grze z kultowej serii Valve, która ma być flagowym tytułem VR.
Nie da się przewidzieć, co się stanie z technologią VR, ale wszystko wskazuje na to, że ma szanse osiągnąć sukces.